Każdy człowiek ma swoją urodę, zalety, mocne strony, ograniczenia i (chcąc czy nie chcąc) wady. Psychologia – w różnych opracowaniach teoretycznych – klasyfikuje to, co nazywamy osobowością, charakterem, dość jednoznacznie, często nazywając to prawidłowym i nieprawidłowym schematem, zaburzeniem.

W kilku krótkich opisach proponuję przyjrzeć się trochę szerszemu aspektowi tego, co nazywamy osobowością. Bardzo często bowiem ulegamy złudzeniu, że „możemy być kimś innym, lepszym”, wykreowanym według swojego pomysłu albo na podobieństwo jakiegoś schematu, który różne środowiska uważają za „normalne”.

Niestety takie przekonanie to tylko przejawy egocentrycznego złudzenia, że żyjemy w oderwaniu od wielu czynników i zależności, które nas kształtują i którym podlegamy.

Poziomy świadomości.

W zależności od poziomu świadomości, na którym funkcjonujemy, nasza osobowość może być niejasną przestrzenią wyobrażeń o swojej wyjątkowości w zakresie przyszłych, nadzwyczajnych osiągnięć, sztywnym schematem uważanym za jedynie słuszny i najlepszy z możliwych, i który jest „receptą” dla wszystkich innych istot, lub osobą z dystansem i ciekawością samej siebie.

Niezależnie od rodzaju osobowości, wszystkie cechy charakterystyczne dla każdego z nas będą mniej albo bardziej rozmyte, sztywne albo elastyczne. Będą stanowiły coś, co jest warte poznania i weryfikowania na bieżąco.

Bazowy poziom świadomości i uroda naszego charakteru jest potencjałem, z którym przychodzimy na świat. Jak każdy potencjał, możemy go rozwinąć bądź zaniedbać. I tylko to zależy od nas samych, środowiska, w którym żyjemy i kilku innych czynników, które nas kształtują i którym podlegamy.

Zapraszam do przyjrzenia się kilku rysom osobowościowym. Warto tutaj zaznaczyć, że każdy człowiek ma potencjał wszystkich osobowości. Różnimy się jednak proporcjami poszczególnych cech i poziomem świadomości naszego „ja”, który determinuje możliwość wpływu na elastyczne potraktowanie własnej „urody”.

Osobowość narcystyczna.

Na początek przypatrzmy się osobowości narcystycznej. Wewnętrzny świat osoby z narcystyczną strukturą osobowości jest przepełniony wyobrażeniami o własnej wyjątkowości i poczucia, że jest się „lepszym” od innych. Lepszym można być również w wyjątkowym cierpieniu, złym losie i epatowaniu bólu. Są to dwie skrajne postaci narcyzmu.

Oba jego przejawy aktywnie lub biernie manifestują swoją wyjątkowość, bezwzględnie używając innych ludzi. Osoba narcystyczna jest nadwrażliwa na samą siebie i jednocześnie bezwzględna dla innych. Nieodporna na porażki i brak uznania własnej wyjątkowości.

Towarzyszy jej zazwyczaj głębokie poczucie niespełnienia, zawiść, nienawiść, pogarda i umniejszanie innych, walka o wyjątkową pozycję i aplauz otoczenia; pycha, arogancja na przemian z uczuciem pustki, wstydu, lękami i głębokim poczuciem osamotnienia.

Charakterystyczny u osób z tą osobowością jest rozdźwięk w uczuciowości pomiędzy nadwrażliwością na własny temat z psychopatycznym brakiem wrażliwości na emocje i uczucia innych ludzi. W niektórych badaniach aktywności fizjologii mózgu, osoby z taką urodą nazywane są pół-psychopatami.

Dla osób z taką strukturą ważniejsze jest zachowanie wizerunku niż przyznanie się do słabości, bezradności czy uznanie własnej zwyczajności. Skrajnym, doskonale pokazanym przykładem takiej struktury jest główna bohaterka filmu „Lektor” w reżyserii Stephena Daldry’ego.

Osoby narcystyczne nie potrafią nikomu współczuć sercem. Mają czasem zdolność do współodczuwania podobnych sobie uczuć. Wchodzą wówczas w czasowo ograniczoną symbiozę z osobami z podobną wrażliwością, ale tylko w tym obszarze – żaden odrębny obszar przeżywania nie jest możliwy.

Na dnie tej struktury tli się dziecięca nadwrażliwość, delikatne, kruche, opuszczone dziecko: nieodzwierciedlone, samotne, upokorzone w swojej potrzebie bliskości i czucia się kochanym i chcianym. Głęboka rana bazowego zaufania do życia, bezwarunkowej miłości. Życie i dostęp do jego sedna jest minimalny i wymaga wielu lat pracy w odzyskaniu zaufania, pokory i uznania swoich ograniczeń.

Najtrudniejsze jest w tej strukturze pożegnanie z poczuciem wyjątkowości i zgoda na siebie autentycznego, ze wszystkimi składowymi – również i tymi, które są odwrotnością uznanego za prawdę wyjątkowego wizerunku.

Typy osobowości, z którymi można pomylić osobowość narcystyczną.

Pierwszą z dwóch typów osobowości, z którymi możemy pomylić osobę narcystyczną, to osobowość psychopatyczna. Bezwzględna, manipulująca, niewrażliwa na krytykę i oceny, wizerunek (nie posiada własnej wrażliwości). Różni się też motywami używania otoczenia dla własnych celów. O ile osoba narcystyczna kieruje się potrzebą bycia nadzwyczajnym, uznanym i ważnym, o tyle osoba psychopatyczna kieruje się własnym zyskiem, konkretną korzyścią. Oceny nie mają dla niej żadnego znaczenia.

Drugim typem osobowości, z którym możemy pomylić osobę narcystyczną, jest osobowość unikająca, której nadwrażliwość dotyczy siebie i równolegle też innych ludzi. Jest ona – w przeciwieństwie do osoby narcystycznej – zdolna do empatii i emocjonalnej dbałości o otoczenie. Cierpi nie tylko z powodu swojego bólu, ale tez bólu innych ludzi. Współcześnie nazywana jest osobowością wysoko wrażliwą.

Autor: Jolanta Toporowicz

Pin It on Pinterest

Share This